środa, 24 października 2012

wake me up in july

 Coraz chłodniej, coraz pochmurniej. Jesienna depresja? Mówimy jej stanowcze nie! Z głośników wydobywają się takty ścieżki dźwiękowej z "Pretty Woman", a ja wcale nie czuję się przytłoczona jesienną aurą. Wręcz przeciwnie. W takich klimatach czuję się jak ryba w wodzie. Poza tym, warsztaty taneczne na których ostatnio byłam załadowały mnie pozytywną energią, a perspektywa nocy filmowej w towarzystwie najcudowniejszych osób na świecie pozwala dotrwać do piątku bez trwałego uszczerbku na zdrowiu. W nocy nawet szkoła może być fajna, a już w szczególności moja. 
   Jesień to głównie szarości, kolory opadających liści czy khaki? Otóż nie zawsze. Postanowiłam odczarować nieco ponurą aurę i wyszperałam w lumpeksie prawdziwe cudo. Jest to oversize'owa, wściekle różowa marynarka w jakieś kosmiczne wzory (jak to stwierdziła moja polonistka - dzikie impresje). Od razu się oddałam jej swoje serce, chociaż wisząc na wieszaku wcale nie wylądała zachwycająco. Kiczowato i trochę tak... po babcinemu. Jednak kiedy ją założyłam zrozumiałam że to ta jedyna (że tak to ujmę). Kojarzy mi się z lekko kiczowatymi, pełnymi przepychu projektami Donatelli Versace. Jest idealna! Rozwiązuje jakiekolwiek problemy typu 'co ja mam na siebie założyć?!'. Wystarczy zestawić ją z czymś w bardziej stonowanych kolorach i po kłopocie. Ja jako bazę wybrałam czarną sukienkę i bikery, tyle. Jestem wniebowzięta!
  A Wy co myślicie o tak jaskrawych ubraniach? Hot or not? Może wolicie bardziej konserwatywne podejście do okresu jesiennego? 
Btw. czy Wam też kolorowe ubrania automatycznie poprawiają humor?







    marynarka - sh, sukienka - allegro.pl

6 komentarzy:

  1. Ale jazda ! No dzika impresja na maksa !
    Zarąbista marynara. Serio. W takim ciuchu nie ma mowy o jesiennej depresji i szarudze.

    Rządzisz !

    OdpowiedzUsuń
  2. hi! i hope we can follow each others blog :-) please let me know :-)


    http://awallflowersjournal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ta oldschoolowa marynarka sprawdza się w tym zestawieniu znakomicie i z pewnością nikt nie ma takiej samej, bezcenne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja stawiam na stonowane kolorki, ale Tobie ładnie w różu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też muszę sobie puszczać pobudzające piosenki, zeby nie popaść w depresyjne stany ;P

    OdpowiedzUsuń